poniedziałek, 9 listopada 2009

Nowe Idlewild

Mam mieszane uczucia co do najnowszego wydawnictwa Idlewild. Od genialnego "100 Broken Windows" minęło dziewięć lat, a zespół wydał cztery kolejne albumy, w tym Post Electric Blues. Jest zdecydowanie lepiej niż na poprzednich dwóch (dla mnie totalnie chybionych), ale brakuje hitów. Płyta jest równa, ale chyba zbyt równa, bo jeden killer ("Dreams of Nothing") to zbyt mało...

Na dole legendarne dla mnie "Little Discourage"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz